W czwartkowy wieczór na boisku w Arenie Gliwice można będzie zobaczyć aż 18 graczy, którzy w zbliżającym się sezonie będą błyszczeć na boiskach PlusLigi, której sponsorem jest marka KRISPOL. W reprezentacji Polski tylko Bartosz Kurek i Kamil Semeniuk będą grać poza granicami. Z kolei w drużynie USA jest aż sześciu siatkarzy, którzy bronią barw polskich klubów. W 1/8 finału w podstawowym składzie reprezentacji Stanów Zjednoczonych wyszli: David Smith i Erik Shoji (obaj Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle) a także środkowy Jeffrey Jendryk (LUK Lublin) i Torey DeFalco (Asseco Resovia)! Na zmianę wszedł jeszcze Taylor Averill (Indykpol AZS Olsztyn), a w rezerwie pozostał Joshua Tuaniga (także Indykpol AZS).
-
Fot. Piotr Sumara/FIVB
Obie drużyny znają się znakomicie, obie mają rozmaite rachunki do wyrównania. Amerykanie w 2016 roku wybili nam w ćwierćfinale marzenia o medalu igrzysk olimpijskich, z kolei biało-czerwoni – po pamiętnym meczu – wygrali 3:2 z USA w półfinale poprzedniego mundialu, zostając później po raz drugi z rzędu mistrzami świata. W tym sezonie w Lidze Narodów górą były Stany Zjednoczone, a już w fazie grupowej mundialu w Katowicach 3:1 wygrali biało-czerwoni. Wieczorne starcie w Gliwicach zapowiada się zatem pasjonująco. Będzie z pewnością szczególne dla tych graczy, którzy wkrótce zagrają w PlusLidze.
-
Fot. Piotr Sumara/FIVB
Na pewno będę chciał grać jak najlepiej i pomóc drużynie w osiągnięciu dobrego wyniku. Mam nadzieję, że coś wspólnie wygramy, a przynajmniej zajmiemy dobrą pozycję wyjściową, żeby grać o najwyższe cele. Jestem podekscytowany, że będę mógł zagrać w nowym miejscu, fajnym mieście i dobrej drużynie, w której doszło do kilku zmian także w sztabie trenerskim. Dobrze mi się tam grało i już nie mogę się doczekać nowego sezonu PlusLigi. Tak jak już wspomniałem, jestem podekscytowany grą w Asseco Resovii.
Z kolei Jeffrey Jendryk mówi o tym, czego spodziewa się w meczu przeciwko Polakom.
Wiemy, że pojawią się dodatkowe emocje i stres. Akceptujemy to i już nie możemy się doczekać rywalizacji z Polską. Zdajemy sobie sprawę, że polscy fani szczelnie wypełnią trybuny i będą mocno dopingować gospodarzy. Będziemy jednak żądni rewanżu za porażkę w Katowicach. Niezależnie od tego, że publiczność będzie przeciwko nam, to na pewno będzie dla nas duża przyjemność żeby zagrać w takiej atmosferze.
-
Fot. Piotr Sumara/FIVB
Za kadencji ostatnich czterech selekcjonerów reprezentacji Polski rozegraliśmy przeciwko USA siedemnaście meczów w Lidze Narodów, Pucharze Świata, mistrzostwach świata i igrzyskach olimpijskich. Wygraliśmy sześć z nich, jedenaście razy schodziliśmy z boiska pokonani. Z pewnością dzisiejszy mecz będzie długo pamiętamy przez obie drużyny – jedna z nich będzie musiała się pożegnać z marzeniami o medalu mistrzostw świata.
